Moje dziecko nie żyje... Ale mam za to jeszcze cztery chyba śliczne szczeniaki.
- Ja chcę je zobaczyć - chciałam wstać z łóżka, ale niestety... Za bardzo bolało.
- Przynieś mi moje szczeniaki - wydałam rozkaz.
- Dobrze - odpowiedział.
Po chwili ujrzałam cztery słodkie szczeniaczki.
- Moje kochane... - zaczęłam je głaskać.
- Jak je nazwiemy? - spytał mój narzeczony.
- yy, Xsa i Moon Lake? - dałam przykład.
- Ładnie, a te drugie Mortha i Roin - powiedział i mnie pocałował.
- Kocham was - powiedziałam i je pocałowałam po kolei.
- Ale dlaczego jeszcze jedno zmarło?! - spytałam, a do oczu napłynęły mi łzy.
- Kochanie... Będzie dobrze, jeszcze jedno.
Mortha, ma inne futro i niestety jest chora - powiedział.
- Jak!? Na co? - powiedziałam i sprawdziłam jej futro.
Było ono takie magiczne..
- Jeżeli się zdenerwuje albo jest w ciasnym pomieszczeniu to się dusi - powiedział Scelto.
- Poradzimy sobie - powiedziałam.
Scelto?
Wilk I Anioł - Wataha Gwiazdy Północy
poniedziałek, 23 kwietnia 2018
Od. Scelto Cd. Tamartha
- Ona się budzi! - krzyknął jeden z lekarzy. Zaraz łóżko Tamy zasłoniła mi chorda medyków ze strzykawkami w łapach i innymi narzędziami w pyskach. Główny uzdrowiciel przepchał się w stronę Luny.
- Niebywałe - stwierdził, mierząc puls mojej ukochanej. Ona, jeszcze senna, badała wzrokiem pomieszczenie. W końcu odeszli.
- Zakładam, że nie umarłam - uśmiechnęła się. Pokręciłem głową i podszedłem do niej -Ile spałam?
- Całą dobę. Wszescy myśleliśmy, że to śpiączka - polizałem ją.
- Co z nimi?! Z moimi szczeniaczkami?! - krzyknęła.
- Pięć. Najmłodsze nie przeżyło.
Położyła głowę na posłaniu i nałkała.
Tamartha?
- Niebywałe - stwierdził, mierząc puls mojej ukochanej. Ona, jeszcze senna, badała wzrokiem pomieszczenie. W końcu odeszli.
- Zakładam, że nie umarłam - uśmiechnęła się. Pokręciłem głową i podszedłem do niej -Ile spałam?
- Całą dobę. Wszescy myśleliśmy, że to śpiączka - polizałem ją.
- Co z nimi?! Z moimi szczeniaczkami?! - krzyknęła.
- Pięć. Najmłodsze nie przeżyło.
Położyła głowę na posłaniu i nałkała.
Tamartha?
MORTHA
Motto: Być największym urwisem świata!
Imię: Mortha
Przezwisko: Mort, Tha
Wiek: Parę sekund
Płeć: Wadera
Charakter: Urwis, niegrzeczniuch, nie słucha nikogo oprócz siebie, głupiutka
Wygląd: Mortha , jest granatowo-czarno-żółta. Nie jest normalnym wilkiem który ma futro, jej futro jest zrobione z mocy. Podobno powołanie wilka śmierci. Ma zielone oczy i jest małym duszkiem
Rasa: Brak
Moce: Brak
Rodzina:
Matka-Tamrtha
Tata-Scelto Di Angel
Siostra-Xsa
Siostra-Moon
Brat-Roin
Zakochany/a w:Za młoda
Partner/ka: ZA MŁODA
Potomstwo: ZA MŁODA
Historia: Jeszcze nie ma
Hierarchia: Brak
Stanowisko: Brak
Właściciel: Patiagang
XSA
Motto: Miłość wszystko wyleczy
Imię: Xsa
Przezwisko: Brak jeszcze nie ma.
Wiek: Parę sekund
Płeć: Wadera
Charakter: Słodka, dobra, pomocna, usłuchana, logicznie myśli, grzeczna
Wygląd: Jest zielono-biała, oczy ma błękitne.
Rasa: Brak
Moce: Brak
Rodzina:
Matka-Tamrtha
Tata-Scelto Di Angel
Siostra-Mortha
Siostra-Moon
Brat-Roin
Zakochany/a w: Za młoda
Partner/ka: ZA MŁODA
Potomstwo: ZA MŁODA
Historia: Jeszcze nie ma.
Hierarchia: Brak
Stanowisko: Brak
Właściciel: Patiagang
Od. Tamartha Cd. Scelto
Zaczął mnie boleć brzuch, Scelto gdzieś poszedł. Jak zwykle! Czy on musi gdzieś łazić! Złapał mnie skurcz, i za chwilę zemdlałam.
***
To nie jest normalne że zemdlałam, potem zaczęłam krzyczeć:
- Pomocy!
Ale już nie mogłam z siebie nic wydobyć, gdy się zaczęło. Do jaskini wpadł mój przyszły mąż.
- Już zawołałem lekarza - powiedział.
Nie miałam teraz ochoty z nim gadać. Nagle zobaczyłam medyka, już byłam szczęśliwa.
- Pani może tego nie przeżyć.. chcę pani rodzić? - spytał.
Co! Ja nie przeżyć, on mi nie mówił. Scelto zaczął płakać, i ja też.
- Dobrze, chcę rodzić - powiedziałam że łzami.
- Kocham was - powiedziałam do Scelta i do mojego brzucha.
***
- Ona się obudziła - krzyczał ktoś.
Scelto?
***
To nie jest normalne że zemdlałam, potem zaczęłam krzyczeć:
- Pomocy!
Ale już nie mogłam z siebie nic wydobyć, gdy się zaczęło. Do jaskini wpadł mój przyszły mąż.
- Już zawołałem lekarza - powiedział.
Nie miałam teraz ochoty z nim gadać. Nagle zobaczyłam medyka, już byłam szczęśliwa.
- Pani może tego nie przeżyć.. chcę pani rodzić? - spytał.
Co! Ja nie przeżyć, on mi nie mówił. Scelto zaczął płakać, i ja też.
- Dobrze, chcę rodzić - powiedziałam że łzami.
- Kocham was - powiedziałam do Scelta i do mojego brzucha.
***
- Ona się obudziła - krzyczał ktoś.
Scelto?
MOON LAKE
Motto:
Najgorszą zbrodnią jaką możemy popełnić jest udawanie kogoś kim nie jesteśmy.
Nie ma rzeczy niemożliwych; są tylko takie, które wymagają innego podejścia.
Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Imię: Przy narodzinach rodzice nadali jej imię Moon Lake, co po polsku oznacza Księżycowe Jezioro.
Przezwisko: Mówi się na nią różnie: Moon, Lake, Monle...
Wiek: kilka godzin
Płeć: 100% wadera
Charakter: Moon jest skryta. Nie lubi rzucać się w oczy, woli być obserwatorką. Jest miła, ale umię dopiec i się obronić. Często nie doceniana z powodu swojej tajemniczości, a jednak jest mądra. Lubi pomagać. Ma dużo empatii; pocieszy i da ci radę gdy masz jakiś problem. Nie mówi dużo - czasem nawet bywa wredna i nie ufna - ale zwykle, później zaufa ci i stanie się troskliwsza.
Wygląd: Prawie całe futro ma czarne. Poduszeczki i stopy zdobi niebieski kolor. Oczy również ma błękitne. Na czole błyszczy plama w kształcie kryształu, koloru wyżej wspomnianego.
Rasa: Za młoda
Moce: Za młoda
Rodzina:
Scelto Di Angel - Ojciec
Tamartha - Shiena - Matka
Roin - Brat
Xsa, Mortha - Siostry
Zakochana: A kto by ją chciał?
Partner: Za młoda
Potomstwo: Za młoda
Historia: Urodzona w watasze
Hierarchia: Za młoda
Stanowisko: Za młoda
Właściciel: śmietanka1234 (howrse), Piesiaczka12 (doggie), rod1234 (msp)
Najgorszą zbrodnią jaką możemy popełnić jest udawanie kogoś kim nie jesteśmy.
Nie ma rzeczy niemożliwych; są tylko takie, które wymagają innego podejścia.
Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Imię: Przy narodzinach rodzice nadali jej imię Moon Lake, co po polsku oznacza Księżycowe Jezioro.
Przezwisko: Mówi się na nią różnie: Moon, Lake, Monle...
Wiek: kilka godzin
Płeć: 100% wadera
Charakter: Moon jest skryta. Nie lubi rzucać się w oczy, woli być obserwatorką. Jest miła, ale umię dopiec i się obronić. Często nie doceniana z powodu swojej tajemniczości, a jednak jest mądra. Lubi pomagać. Ma dużo empatii; pocieszy i da ci radę gdy masz jakiś problem. Nie mówi dużo - czasem nawet bywa wredna i nie ufna - ale zwykle, później zaufa ci i stanie się troskliwsza.
Wygląd: Prawie całe futro ma czarne. Poduszeczki i stopy zdobi niebieski kolor. Oczy również ma błękitne. Na czole błyszczy plama w kształcie kryształu, koloru wyżej wspomnianego.
Rasa: Za młoda
Moce: Za młoda
Rodzina:
Scelto Di Angel - Ojciec
Tamartha - Shiena - Matka
Roin - Brat
Xsa, Mortha - Siostry
Zakochana: A kto by ją chciał?
Partner: Za młoda
Potomstwo: Za młoda
Historia: Urodzona w watasze
Hierarchia: Za młoda
Stanowisko: Za młoda
Właściciel: śmietanka1234 (howrse), Piesiaczka12 (doggie), rod1234 (msp)
ROIN
Motto: Zasady są po to, żeby je łamać
Imię: Roin
Przezwisko: Ron, Rin, In
Wiek: Kilka godzin
Płeć: Jest jedynym basiorem z miotu alf
Wygląd: Roin jest biały, ma czarny pyszczeki, niebieski nos, błękitne oczy, baiły ogon, zakończony czarnym, kruczo czarne łapy z niebieskimi wzorkami. W niektórych miejscach ma czarne, czerwone i niebieskie łaty.
Charakter: In jest porywczy, wredny, czasem samolubny, pewny siebie, dowcipny, nie lubiący przegrywać, ciekawski i wszystko wie lepiej. Jednak czasami, czasami uda mu się być miłym.
Rasa: Za młody
Moce: za młody
Rodzina:
Scelto Di Angel - ojciec
Tamartha - Siena - matka
Moon Lake, Mortha i Xsa - siostry
Zakochany: Brak
Partnerka: Za młody
Potomstwo: Za młody
Historia: Urodzony w watasze
Hierarchia: Za młody
Stanowisko: Za młody
Właściciel: śmietanka1234 (howrse), Piesiaczka12 (doggie), rod1234 (msp)
Subskrybuj:
Posty (Atom)